Bula pod Zmarzłym - Martyrologia Kursowa (3+)

Po wczorajszym kopaniu się w śniegu na Drodze Mączki na Czubie nad Karbem szukam czegoś niżej. Może warunki będą trochę lepsze? Tak też pada na drogę Martyrologia Kursowa (3+) na Buli nad Zmarzłym.

Poniedziałek, 19 lutego 2024

Pogodowo nie jest źle, ale szału też nie ma. Widać chociaż okoliczne ściany ;)
Dzisiaj wspinać będę się z Kasią, która powoli zapoznaje się z zimowym wspinaniem ;) Przechodzimy przez Czarny Staw Gąsienicowy i podchodzimy pod Bulę pod Zmarzłym. Znajdujemy start drogi, szpeimy się i ruszamy do góry. Początkowo stromym śniegiem, by w pewnym momencie odbić na skalno-trawiasty teren po lewej. Tu już zaskoczenie w porównaniu do wczoraj - śnieg i trawa trzymają bardzo dobrze. Przed skałami zakładamy stanowisko.
Pierwszy wyciąg (3+) to dojście pod ścianę i późniejszy trawers w lewo wzdłuż niej. Momentami wydaje się dosyć stromo, mimo że z dołu wszystko wygląda łagodne.


Drugi wyciąg (3), chociaż mi wydaje się ciut trudniejszy od pierwszego. Jednak nie jest to znacząca różnica.
Wiedzie skalą rampą, która pokonuje skalną ścianę, wzdłuż której wcześniej szliśmy. Później śnieżną półką dochodzimy do skały, nad którą są już kosówki, a następnie pole śnieżne.
Końcówka trawersu na pierwszym wyciągu.
Skalna rampa/kominek na starcie drugiego wyciągu.
Śnieżna półka na wyjściu z drugiego wyciągu.
Kończymy w łatwym, śnieżnym terenie i po dojściu do szlaku prowadzącego na Zawrat, schodzimy nad Czarny Staw i dalej do Murowańca.

Droga krótka, ale bardzo przyjemna i z dobrą asekuracją. Można rozważyć.




Lubię wiedzieć, że moje wpisy są przydatne, albo chociaż miło się je czytało ;) Dlatego każdy komentarz cieszy (nawet krótki).

Zawsze możesz też postawic kawkę :)
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Komentarze