Początkowo ten wyjazd urodzinowy miał wyglądać trochę inaczej, miał być w innym rejonie i w innym terminie, ale ze względów na praktyki oraz urodziny brata mogłem wyjechać dopiero w niedzielę wieczorem. Więc co było robić, nie można przecież zmarnować okazji na wyjazd ;)
Niedziela, 29.09.2013
Trzcińsko, , Przełączka, , Sokolik Duży
Wyjeżdżam z Wrocławia Mikołajowa o 18:28 i planowo o 21:03 wysiadam z pociągu na odremontowanym przystanku, odpalam czołówkę i ruszam w stronę Piersi Lolobrygidy. Najpierw dochodzę do wioski, następnie przechodząc przez pole, wchodzę w las. Droga mija mi dość szybko i już 50 minut od wyjścia z pociągu namiot stoi rozłożony pod szczytowymi skałkami.
Później wchodzę jeszcze na punkt widokowy popatrzeć na rozświetlone okoliczne miejscowości, jem kolację i idę spać.
Poniedziałek, 30.09.2013
Sokolik Duzy, , Przełączka, , Krzyżna Góra, , Przełączka, , Trzcińsko
Rano wstaję o 6:30 i idę na górę. a tam widoki w dół na wschodzie i północy mocno ograniczone.
Za to na południowym-zachodzie i ponad chmurami czyste niebo.
Niestety wschód tym razem był kiepski.
Za to widoki na Śnieżkę i w stronę Karkonoszy były bardzo zajmujące.
Ponieważ jednak bezczynne stanie trochę mnie wychłodziło, wracam do śpiwora, gotuję wodę na śniadanie i poranną herbatę.
Po śniadaniu składam namiot i wchodzę ponownie na punkt widokowy, by popatrzeć raz jeszcze na schowane w chmurach szczyty Karkonoszy.
Teraz to już tylko zejście na Przełączkę i podejście z niej na Krzyżną Górę, z której widać pierwsze oznaki nadchodzącej jesieni.
Jak widać pogoda zrobiła się już całkiem przyjemna, błękitne niebo i tylko trochę chmurek.
Korzystając z okazji dokładnie pooglądałem otoczenie skałek szczytowych i zacząłem powoli schodzić, przy okazji którego pozbierałem trochę grzybów, na śniadanie starczyło :P
Po zejściu do Trzcińska 15 minut czekam na pociąg i wracam do domu. Tak oto minął mi szybki i krótki wypad w Rudawy Janowickie.
Wszystkie zdjęcia: https://picasaweb.google.com/100322683368167953190/RudawyJanowickie2930092013?noredirect=1
Krótki i szybki, ale fajny! :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńRudawy Janowickie numer 1 w Sudetach! Uwielbiam to pasmo górskie! Wybierz się koniecznie w okolice Skalnego Mostu i Starościńskich Skał. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńTamte tereny również są mi znane :-)
UsuńŚwietna impreza, bajkowa sceneria...
OdpowiedzUsuńPozostaje życzyć jak najwięcej takich urodzinowych wyjazdów! :-)
Dziękuję -)
UsuńMoże następnym razem termin zgra się bardziej z weekendem i ktoś będzie mógł pojechać ze mną, bo tym razem nikomu nie pasował współudział w biwaku.
Świetne zdjęcia, życzyłabym sobie takiego widoku w każde urodziny i częściej :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) I ja również tobie tego życzę ;-)
Usuńpiękne zdjęcia!! :) uwielbiam górskie zachody, ach!
OdpowiedzUsuńTu akurat był wschód, ale zachody w górach też są piękne :)
Usuńczytałam, że wschód, ale zdjęcie - trzecie bodajże - skojarzyło mi się meeega z zachodem! Każdy widzi to, co chce widzieć ;)
Usuń