Wzgórza Kiełczyńskie, czyli podnóża Ślęży



Wybrałem jako cel Wzgórza Kiełczyńskie, gdyż wiele razy koło nich przechodziłem, a jeszcze nigdy nie miałem okazji być na nich. Trasę zacząłem w Marcinowicach, skąd polnymi drogami, przez Kątki, doszedłem do Gogołowa, skąd dalej szedłem już żółtym szlakiem.


Sobota, 24 marca 2012

Marcinowice, Gogołów, , Kiełczyn

Ten w praktyce spacer odbywał się po Wzgórzach Kiełczyńskich, które należą do Ślężańskiego Parku Krajobrazowego Była ładna sobota, więc wypadało gdzieś się przejść.


W miejscu gdzie wchodzi się na żółty szlak, widać ładny wiatrak.


Sam szlak na grzbiecie początkowo jest bardzo szeroki i wygodny, jednak w okolicy Szczytna zmienia swój charakter. Pojawiają się urwiska zaraz obok ścieżki, skałki oraz kamienne schody – takie same, jak są na Ślęży, pewnie pamiątka po Niemcach.




Po wyjściu z lasu w okolicach kościoła w Kiełczynie, znajduje się ambona, z której rozpościera się ładny widok na Kotlinę Dzierżoniowską i Góry Sowie.


Warto też zwrócić uwagę, że na tej krótkiej trasie znajdują się dwie wiaty turystyczne, jedna koło kościoła w Kiełczynie, druga na szlaku, na wysokości Książnicy. Jednak nie polecałbym w nich spać, gdyż sądzę, ze przez tak zbudowany dach by padało do środka.


Za to na większą uwagę pod względem noclegowym, zasługuje taki oto przybytek, stojący za Szczytną od strony Kiełczyna. Duży, osłonięty zupełnie od wiatru, ze szczelnym dachem. Brakuje tylko wody w najbliższej okolicy.




Więcej zdjęć: https://picasaweb.google.com/100322683368167953190/WzgorzaKieCzynskie24032012

Komentarze